Aleksandra Zajączek z domu de Pernett
Aleksandra Zajączek z domu de Pernett (ur. ok. 1754 w Słonimie, zm. 13 lutego 1845 w Warszawie) – żona generała Józefa Zajączka, namiestnika Królestwa Polskiego, księżna herbu Świnka.
Urodziła się w 1754 roku w Słonimie koło Grodna. Pochodziła z rodziny uchodźców hugenockich.
Od wczesnej młodości tańczyła w balecie dworskim hetmana Michała Kazimierza Ogińskiego. Zachwycała nie tylko urodą i wdziękiem, ale także inteligencją i dowcipem. Była żoną doktora Issaure i matką dziewięcioletniego chłopca, kiedy poznała swojego drugiego męża gen. Zajączka.
Jej syn poległ w bitwie pod Jemappes w 1792 roku.
W wieku 32 lat wyszła po raz drugi za mąż, za swoją wielką miłość, wpływowego urzędnika państwowego Józefa Zajączka, rozwodząc się wcześniej ze swoim pierwszym mężem Isaure, nadwornym lekarzem Jana Klemensa Branickiego, hetmana wielkiego koronnego. Jego rozległe kontakty pozwoliły na papieskie unieważnienie jej pierwszego małżeństwa. U boku nowego męża czynnie uczestniczyła w życiu najwyższych sfer towarzyskich Warszawy i Paryża.
W wieku 63 lat wraz z mężem otrzymała tytuł książęcy nadany przez cara Aleksandra po uprzedniej nominacji gen. Zajączka na I namiestnika Królestwa Polskiego. Aleksandra stała się wtedy z resztą pierwszą damą Królestwa Polskiego. Zamieszkali w Pałacu Namiestnikowskim (współcześnie siedziba Prezydenta RP). Organizowała w nim znakomite bale, o których mówiono w Warszawie tygodniami. Przybywali coraz znakomitsi goście. Zachwycali się niezwykłą urodą generałowej. W żadnym wypadku nie wyglądała na swój wiek. Bardziej jak córka albo...wnuczka. Na czym polegała wieczna uroda Aleksandry, którą zachwycała do późnej starości?
Potwierdzone jest to, że sekretem jej młodości były kąpiele w lodowatej wodzie, spanie w nieogrzewanej sypialni ochładzanej lodem, spożywanie tylko zimnych i surowych posiłków, a dla utrzymania dobrej kondycji codzienne dziesięciokilometrowe spacery i jazda konna. Świeży wygląd skóry na ramionach w późnym wieku zawdzięczała jednak cienkiej warstwie wosku.
Jako 70 latka pozwoliła sobie na najgłośniejszy romans z młodszym od niej o 40 lat – przystojnym Wojciechem Grzymałą – referendarzem stanu w Królestwie Polskim. Ten związek odbił się głośnym skandalem w ówczesnej Warszawie. Nie trwał jednak długo. Zastała porzucona dla George Sand, prawnuczki polskiego króla Augusta II Mocnego.
Małżonkowie musieli być dla siebie wyrozumiali i tolerancyjni, gdyż oboje miewali romanse, które jednak nie zniszczyły małżeństwa. Latem przyjeżdżali oboje do Opatówka, posiadłości otrzymanej od Napoleona na Wielkopolsce. Trwała tu budowa pałacu. Generał zajęty sprawami wojskowymi często wyjeżdżał do Kalisza pozostawiając żonie nadzór nad urządzeniem ich letniej siedziby. Wystrój wnętrz, meble i ozdoby dobrze świadczyły o guście właścicieli. Pałacem i jego otoczeniem zachwycali się liczni dostojni goście.
Pałac przetrwał najprawdopodobniej do początku XX wieku, kiedy to ówcześni właściciele zlecili jego rozbiórkę,
Książę Józef Zajączek zmarł w 1826 roku . Aleksandra Zajączkowa miała wówczas 72 lata. Piękna Aleksandra zawsze towarzyszyła mężowi w dobrych i złych chwilach. Nie doczekali się potomstwa.
Po śmierci męża car przyznał jej dożywotnią pensję w wysokości 75 230 złotych polskich rocznie, poza przysługującą jej jako wdowie wojskową pensją emerytalną 24 770 zł polskich.
Zdrowa i piękna dożyła sędziwego wieku. Zmarła 13 lutego 1845 roku, przeżywszy około 90 lat. Została pochowana w kościele oo. Kapucynów przy ul. Miodowej w Warszawie.
Ostatni post: Odnowiciel Polski
Źródła:
http://www.biblioteka.opatowek.pl
https://pl.wikipedia.org
Urodziła się w 1754 roku w Słonimie koło Grodna. Pochodziła z rodziny uchodźców hugenockich.
Od wczesnej młodości tańczyła w balecie dworskim hetmana Michała Kazimierza Ogińskiego. Zachwycała nie tylko urodą i wdziękiem, ale także inteligencją i dowcipem. Była żoną doktora Issaure i matką dziewięcioletniego chłopca, kiedy poznała swojego drugiego męża gen. Zajączka.
Jej syn poległ w bitwie pod Jemappes w 1792 roku.
W wieku 32 lat wyszła po raz drugi za mąż, za swoją wielką miłość, wpływowego urzędnika państwowego Józefa Zajączka, rozwodząc się wcześniej ze swoim pierwszym mężem Isaure, nadwornym lekarzem Jana Klemensa Branickiego, hetmana wielkiego koronnego. Jego rozległe kontakty pozwoliły na papieskie unieważnienie jej pierwszego małżeństwa. U boku nowego męża czynnie uczestniczyła w życiu najwyższych sfer towarzyskich Warszawy i Paryża.
Józef Zajączek, portret pędzla nieznanego polskiego malarza przed 1826 rokiem |
W wieku 63 lat wraz z mężem otrzymała tytuł książęcy nadany przez cara Aleksandra po uprzedniej nominacji gen. Zajączka na I namiestnika Królestwa Polskiego. Aleksandra stała się wtedy z resztą pierwszą damą Królestwa Polskiego. Zamieszkali w Pałacu Namiestnikowskim (współcześnie siedziba Prezydenta RP). Organizowała w nim znakomite bale, o których mówiono w Warszawie tygodniami. Przybywali coraz znakomitsi goście. Zachwycali się niezwykłą urodą generałowej. W żadnym wypadku nie wyglądała na swój wiek. Bardziej jak córka albo...wnuczka. Na czym polegała wieczna uroda Aleksandry, którą zachwycała do późnej starości?
Potwierdzone jest to, że sekretem jej młodości były kąpiele w lodowatej wodzie, spanie w nieogrzewanej sypialni ochładzanej lodem, spożywanie tylko zimnych i surowych posiłków, a dla utrzymania dobrej kondycji codzienne dziesięciokilometrowe spacery i jazda konna. Świeży wygląd skóry na ramionach w późnym wieku zawdzięczała jednak cienkiej warstwie wosku.
Pałac Namiestnikowski (Prezydencki) |
Jako 70 latka pozwoliła sobie na najgłośniejszy romans z młodszym od niej o 40 lat – przystojnym Wojciechem Grzymałą – referendarzem stanu w Królestwie Polskim. Ten związek odbił się głośnym skandalem w ówczesnej Warszawie. Nie trwał jednak długo. Zastała porzucona dla George Sand, prawnuczki polskiego króla Augusta II Mocnego.
Małżonkowie musieli być dla siebie wyrozumiali i tolerancyjni, gdyż oboje miewali romanse, które jednak nie zniszczyły małżeństwa. Latem przyjeżdżali oboje do Opatówka, posiadłości otrzymanej od Napoleona na Wielkopolsce. Trwała tu budowa pałacu. Generał zajęty sprawami wojskowymi często wyjeżdżał do Kalisza pozostawiając żonie nadzór nad urządzeniem ich letniej siedziby. Wystrój wnętrz, meble i ozdoby dobrze świadczyły o guście właścicieli. Pałacem i jego otoczeniem zachwycali się liczni dostojni goście.
Pałac przetrwał najprawdopodobniej do początku XX wieku, kiedy to ówcześni właściciele zlecili jego rozbiórkę,
Książę Józef Zajączek zmarł w 1826 roku . Aleksandra Zajączkowa miała wówczas 72 lata. Piękna Aleksandra zawsze towarzyszyła mężowi w dobrych i złych chwilach. Nie doczekali się potomstwa.
Po śmierci męża car przyznał jej dożywotnią pensję w wysokości 75 230 złotych polskich rocznie, poza przysługującą jej jako wdowie wojskową pensją emerytalną 24 770 zł polskich.
W wieku 82 lat poznała Honoriusza de Balzak. Podziw dla jej urody wyraził w słowach:
„Podrwiwa ze śmierci, śmieje się z życia. Niegdyś zadziwiła Aleksandra (Aleksander I), dziś prześciga Mikołaja (Mikołaj I) wspaniałością przyjęć. Zaprawdę to jest bajka o wróżce, jeśli to nie jest w ogóle żywa wróżka z bajki, madame Zayonscek”
Podobno ocenił wiek Księżnej najwyżej na 35 lat.
Zdrowa i piękna dożyła sędziwego wieku. Zmarła 13 lutego 1845 roku, przeżywszy około 90 lat. Została pochowana w kościele oo. Kapucynów przy ul. Miodowej w Warszawie.
Tablica epitafijna Aleksandry Zajączkowej w kościele oo. kapucynów w Warszawie
Ostatni post: Odnowiciel Polski
Źródła:
http://www.biblioteka.opatowek.pl
https://pl.wikipedia.org
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz